Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 4 września 2011, 19:17

autor: Adrian Werner

Testujemy Battlefield Heroes na ASUS K53E

Battlefield Heroes łączy ładną grafikę z niskimi wymaganiami sprzętowymi. Jest to więc idealna gra dla posiadaczy słabszych maszyn, takich jak nasz ASUS K53E

Battlefield Heroes to jedna z najlepszych darmowych strzelanek na rynku. Co więcej, ma ona bardzo skromne wymagania sprzętowe. Świetnie nadaje się wiec, aby sprawdzić jej wydajność na słabszym z naszych notebooków.

Po opis samej gry odsyłam do jej testu na notebooku ASUS G53SW

WYMAGANIA SPRZĘTOWE:

  • System operacyjny: Windows XP/Vsta/ 7
  • Procesor: Intel Pentium 4/AMD Athlon 1.0 GHz
  • Pamięć operacyjna: 512 MB (1Gb dla Windows Vista/7)
  • Karta grafiki: z o 64MB pamięci, Pixel shader 2.0 i wyżej.
  • Miejsce na dysku: 1 GB

Jak widać wymagania są skromne i nawet słabsze konfiguracje nie powinny mieć problemów z udźwignięciem tej gry.


USTAWIENIA WYSOKIE

Małe wymagania gry sprawiły, że nie bawiłem się w żadne średnie czy niskie ustawienia i od razu spróbowałem wysokich. Jak widać była to zdecydowanie dobra decyzja. Średnia prędkość na poziomie 56 klatek na sekundę to rzadki widok na sprzęcie o takiej konfiguracji.


PODSUMOWANIE

ASUS K53E poradził sobie z Battlefield Heroes wprost wyśmienicie. Moc notebooka wystarczyła do osiągnięcia pełnej płynności na wysokim poziomie detali i bez obniżania rozdzielczości. A warto dodać, że gra wyglądała prześlicznie dzięki uroczemu kreskówkowemu stylowi. Dostajemy więc produkcję, która działa bez problemów na słabszych konfiguracjach a jednocześnie oferuje atrakcyjne doznania wizualne. Taka kombinacja to prawdziwa rzadkość i w połączeniu z darmowym modelem biznesowym sprawia, że każdy powinien wypróbować tę strzelankę choć raz.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej