Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 29 października 2011, 23:07

autor: Adrian Werner

Testujemy Deus Ex: Bunt Ludzkości na notebooku ASUS G74SX

Przetestowaliśmy grę Deus Ex: Bunt Ludzkości na mocniejszym z naszych notebooków, czyli na ASUS'ie G74SX.

Deus Ex: Bunt Ludzkości to bez wątpienia jedna z najlepszych gier tego roku. Sprawdźmy jak poradził sobie z nią mocniejszy z naszych notebooków.

Do niedawna większość graczy nie wiązała z Deus Ex: Bunt Ludzkości zbyt wielkich nadziei. Powodem tak pesymistycznego nastawienia było rozczarowanie drugą częścią cyklu, czyli Invisible War. Co gorsza twórcy najnowszej odsłony zapowiedzieli skręt w stronę bardziej zręcznościowej walki. Ostatecznie jednak  studiu Eidos Montreal udało się stworzyć grę będącą godnym spadkobiercą legendarnego pierwszego Deus Ex’a. Autorzy o dziwo zaoferowali produkcję zarówno odpowiadającą współczesnym standardom gatunku FPS, jak i jednocześnie wierną ideom, które przyświecały producentom pierwowzoru.

Gra jest prequelem w stosunku do części pierwsze i jej akcja rozpoczyna się w roku 2027. Głównym aktorem tego dramatu jest Adam Jansen, do niedawna pracujący jako szef ochrony w firmie specjalizującej się badaniach nad cybernetyką. Jego normalne życie dobiego końca wraz z atakiem sił specjalnych na wspomnianą placówkę, podczas którego Jansen zostaje poważnie ranny. By ratować jego życie podjęta zostaje decyzja o wszczepieniu mu licznych cybernetycznych ulepszeń.

Deus Ex: Bunt Ludzkości stanowi prawdziwy koktajl gatunków. Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby i walka przypomina standardowe FPS-y. Jednocześnie jednak gra toczy się w lokacjach o strukturze otwartej i najczęściej mamy dużą swobodę wyboru zadań oraz metod ich realizacji. Każdą misję możemy ukończyć za pomocą brutalnych ataków frontalnych, lub też spróbować metody skradankowej. Ponadto istnieje też opcja hakowania systemów bezpieczeństwa i innych urządzeń. Wszystko to połączono z elementami RPG w postaci rozwijania cyberwszczepów Jensena, co daje nam dostęp do nowych mocy i umiejętności. Dodajmy do tego ciekawe misje, perfekcyjny klimat oraz wciągającą fabułę i w rezultacie otrzymujemy prawdziwy przebój, który na pewno zawalczy o tytuł gry roku.

MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core 2 Duo 2.0 Ghz / AMD Athlon 64 X2 2.0 Ghz
    Pamięć operacyjna: 1 GB (Windows XP) / 2 GB (Windows Vista i 7)
    Karta grafiki: GeForce (seria 8000) / Radeon HD (seria 2000)
    Dysk twardy: 8,5 GB
    System operacyjny: Windows 7
REKOMENDOWANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core 2 Quad / AMD Phenom II X4
    Pamięć operacyjna: 2 GB
    Karta grafiki: GeForce GTX 470 / Radeon HD 5850
    Dysk twardy: 8,5 GB
    System operacyjny: Windows 7

Wymagania nie są małe, ale jednocześnie gra nie domaga się niczego, czego nie byłby w stanie dostarczyć ASUS G74SX.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1366 x 768

Zacząłem od ustawień wysokich i rozdzielczości 1366 x 768. Wyniki były bardzo dobre. Silnik przez większość czasu wyświetlał średnio ponad 80 klatek na sekundę i gra nigdy nie schodziła poniżej poziomu 60 FPS-ów.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1920 x 1080

Następnie podwyższyłem rozdzielczość do 1920 x 1080. Gra wyglądała wtedy bardzo atrakcyjnie. Ostrość obrazu dobrze służy stylowi graficznemu tego tytułu. Uzyskane wyniki nie pozostawiały nic do życzenia. Silnik najczęściej krążył koło 50 klatek na sekundę i nigdy nie spadał poniżej 36 FPS-ów.

Podsumowanie

ASUS G74SX wypadł w starciu z Deus Ex: Bunt Ludzkości bardzo korzystnie. Konfiguracja notebooka jest na tyle mocna, że potrafi spokojnie udźwignąć tę grę nawet na ustawieniach wysokich przy rozdzielczości 1920 x 1080.  Nawet przy tak wyśrubowanych opcjach całość pozostaje w pełni płynna, co zapewnia pełen komfort rozgrywki.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej