Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 13 listopada 2011, 22:52

autor: Adrian Werner

Testujemy Battlefield 3 na notebooku ASUS K53SV

Przetestowaliśmy grę Battlefield 3 na słabszym z naszych notebooków.

Battlefield 3 to jedna z tych gier, która napędzają sprzętowy silnik zbrojeń. Produkcje tego typu wymagają od komputerów naprawdę wiele. Sprawdźmy wiec, czy słabszy z naszych notebooków podołał temu zadaniu.

Po opis gry odsyłam do jej testu na notebooku ASUS G74SX.

MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core 2 1,6Ghz / AMD X2 2,2 GHz
    Pamięć RAM: 1,5 GB 
    Karta grafiki: GeForce 8800 GT 512 MB
    System operacyjny: 
Windows 7 64-bit

ZALECANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Quad Core
    Pamięć RAM:  4 GB
    Karta grafiki: GeForce GTX 560 1024 MB
    System operacyjny: Windows 7 64-bit


Jak widać, wymagania są naprawdę spore, co oczywiście nie dziwi biorąc pod uwagę jak ta gra wygląda.

Ustawienia średnie, rozdzielczość 1366 x 768

Zacząłem od ustawień średnich. Zaoferowana przez nie jakość grafiki okazała się trochę powyżej możliwości notebooka. Średnia prędkość na poziomie 25 klatek na sekundę nie jest wynikiem, który na kimkolwiek zdoła zrobić wrażenie. Co gorsza, dosyć często zdarzały się spadki poniżej 20 FPS-ów. Jednocześnie jednak na upartego dało się grać. Po prostu wymaga to sporej odporności na lekkie szarpanie animacji. Jednak jeśli ktoś nad płynność ceni poziom detali, to powinien sobie poradzić. Dotyczy to jednak tylko kampanii. W trybie multiplayer takie osiągi znacząco utrudnią wam odnoszenie zwycięstw.

Ustawienia niskie, rozdzielczość 1280 x 720

Ustawienia średnie utarły mi trochę nosa, więc spróbowałem następnie niskich w rozdzielczości 1280 x 720. Rezultaty były znacznie lepsze. Przez większość czasu silnik wyświetlał ponad 30 klatek na sekundę. Zdarzały się spadki poniżej tego poziomu, ale nie trwały one długo i nie przeszkadzały w zabawie.

Podsumowanie

Battlefield 3 wymaga od pecetów naprawdę wiele i konfiguracja ASUS'a K53SV nie jest w stanie spełnić wszystkich potrzeb tej gry. Mimo to na niskich detalach da się w pełni komfortowo grać, a mimo to również wtedy całość wygląda ładnie. To nie jest tytuł, w którym niskie opcje straszą swoją brzydotą. Wbrew przeciwnie, tutaj nawet minimalny poziom detali zapewnia bardzo atrakcyjną oprawę wizualną. Wciąż możemy odczytać litery na mapach oraz plakatach i zobaczyć pojedyncze włókna tworzące mundury żołnierzy. Wyższe ustawienia oferują przede wszystkim znacznie lepsze efekty, oświetlenie i shadery. Oczywiście nie ma co marzyć o osiągach takich jak na G74SX, ale biorąc pod uwagę, co oferuje najnowsza produkcja DICE sam fakt, że jest w pełni grywalna na słabszym notebooku jest faktem godnym pochwały.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej