Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 30 listopada 2011, 23:16

autor: Adrian Werner

Testujemy grę Władca Pierścieni: Wojna na Północy na ASUS K53SV

Przetestowaliśmy grę Władca Pierścieni: Wojna na Północy na słabszym z naszych notebooków. na słabszym z naszych notebooków.

Władca Pierścieni: Wojna na Północy to najciekawsza gra korzystające z tej licencji od ładnych paru lat. Sprawdziliśmy czy słabszy z naszych notebooków ma wystarczającą moc, by wziąć udział w tej przygodzie.

Po opis samej gry odsyłam do jej testu na notebooku ASUS G74SX.

WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Core 2 Duo 2.4 GHz / Athlon 64 X2 4400
    Pamięć RAM: 2 GB
    Karta grafiki:  GeForce 8600 / Radeon HD 2600
    System operacyjny: 
Windows XP / Vista / 7

Jak widać nie jest to gra szczegółnie żarłoczna jeśli chodzi o zasoby systemowe

.

Ustawienia średnie, rozdzielczość 1280 x 720

Zacząłem od ustawień średnich w rozdzielczości 1280 x 720, ponieważ z jakiegoś dziwnego powodu gra nie oferuje opcji 1366 x 768. Pomimo tego małego zgrzytu wrażenia były doskonałe. Przez większość czasu silnik wyświetlał solidne 60 klatek na sekundę. Spadki prędkości były rzadkie i ograniczone do raptem kilku klatek. Tym samym nie były widoczne podczas rozgrywki. Nic nie zakłócało mi siekania hord orków.

.

Ustawienia maksymalne, rozdzielczość 1280 x 720

Następnie wypróbowałem ustawień maksymalnych i zostałem pozytywnie zaskoczony. Nawet przy tak wysokim poziomie detali silnik nigdy nie zszedł poniżej poziomu 43 klatek na sekundę, a najczęściej wyświetlał kilkanaście FPS-ów więcej. Gra wyglądała bardzo atrakcyjnie, a jednocześnie chodziła z doskonałą prędkością.

.

Podsumowanie

ASUS K53SV zaskoczył mnie w starciu z grą Władca Pierścieni: Wojna na Północy. Notebook bez żadnych problemów udźwignął maksymalne ustawienia oferując nie tylko atrakcyjną oprawę wizualną, ale również płynność, której nie można było niczego zarzucić.

W galerii znajdującej się na dole tego artykułu znajdziecie obrazek porównujący poszczególne ustawienia.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej